Na wczorajszym spotkaniu Komisji F1 potwierdzono, że powstanie specjalna grupa osób, która będzie zajmować się rozmowami dotyczącymi wprowadzenia limitu pensji kierowców.
W sezonie 2021 będziemy świadkami pierwszego w historii wprowadzenia limitu finansowego, który obejmie wszystkie teamy królowej sportów motorowych. Taka zmiana jest podyktowana kryzysem spowodowanym przez Covid-19 oraz chęcią zorganizowania bardziej wyrównanej rywalizacji.
Granica budżetowa została ustalona na poziomie 145 mln dolarów i będzie obejmowała wszystkie sprawy związane z rozwojem samochodu.
Jednak F1 chce nadal kontrolować wydatki wszystkich zespołów i z tego powodu na wczorajszym spotkaniu odbyła się obszerna rozmowa na temat wprowadzenia limitu wynagrodzeń kierowców i najlepiej zarabiających pracowników.
"W związku z pierwszym w historii wprowadzaniem limitu finansowego w 2021 roku, w czasie spotkania debatowano nad tematami związanymi z kontrolą tych kosztów i sposobem działania w przyszłości", czytamy w oświadczeniu Komisji F1.
"Z tego powodu powstanie specjalna grupa ludzi - z samymi kierowcami - w celu dyskusji nad umowami zawodników i ważniejszych pracowników w zespole."
12.02.2021 15:10
0
Widać uparli się, żeby rozmienić f1 na drobne. Wielkość f1 to tez wielkość wynagrodzeń kierowców. Ale widać teraz socjalizm panuje wszędzie. A potem płacz, ze f1 traci popularność.
12.02.2021 15:53
0
Rozumiem jakoś próbować wyrównać stawkę wtedy wyścigi będą ciekawsze zarazem mogą pojawić się nowi widzowie albo ci którzy odeszli kilka czy kilkanaście lat wcześniej. Ale pensje kierowców?
12.02.2021 15:56
0
Nie za bardzo jest się czym przejmować, sposobów na ominięcie jest milion. Czuje, że bardzo uaktywni się sponsoring.
12.02.2021 16:56
0
5? za sezon mistrzowskim autem??? Brał bym w ciemno...
12.02.2021 16:56
0
*5?
12.02.2021 16:58
0
@ ech.... 5 ojro...
12.02.2021 17:10
0
Jak już zaczynają brać się za zarobki kierowców to dobrze tego nie wróży.Coś mi się wydaje że F1 stacza się na dno .
12.02.2021 18:53
0
Już widać jak omijają przepisy limitów dla zespołów. Tylko Renault bez satelickiego zespołu, cała reszta przerzuca siły i hajs do mniejszych zespołów. Hamilton będzie chciał 50mln a limit tylko 15? Ineos zamiast do budżetu zespołu przeleje brakujący hajs "za marketing" Hamiltonowi. Będzie to samo co z team orders. Zakażą, zobaczą, że i tak są ruchani i znów będą kombinować
12.02.2021 19:50
0
Pierwszym przewodniczącym zostanie Lewis.
12.02.2021 19:55
0
Skoro właścicielem są obecnie Amerykanie, to nic dziwnego iż podążają taką drogą, bo to u nich normalne rozwiązanie. Jakoś nie widać, by NBA, NHL czy NFL, gdzie różne limity finansowe obowiązują od wielu wielu lat, jakoś szczególnie na tym cierpiały, więc przestańcie w końcu mędzić pod każdą informacją...
12.02.2021 20:27
0
Piłkarze walą z tego ostro :D
12.02.2021 20:41
0
@10 Przecież nikt nie podchodzi do tej informacji poważnie. Oprócz Ciebie.
12.02.2021 20:57
0
Oddzielne umowy sponsorskie na kierowcę? Znaczy większość zespołów sobie tego wcisnąć nie da ale w Mercu Hamilton może chcieć tak.
12.02.2021 21:10
0
@13 ?! Jeśli jakiemuś zespołowi będzie bardzo zależało na kierowcy, to znajda sposób żeby ewentualnie obejść przepisy. Co tu skomplikowanego?
12.02.2021 21:16
0
@14 To się tyczy takich gagatków jak Hamilton co mu dalej mało. Wolf zarabia więcej w Merolu niż 3/5 stawki więc wiesz. Zobaczymy.
13.02.2021 11:25
0
Wywalić Hamiltona zespołu i wtedy Bottas zmieni strój i wtedy będzie lepszy wygląd
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się